Zakup mieszkania to niemała inwestycja, która często wiąże się z koniecznością wzięcia kredytu nawet na kilkadziesiąt lat. Jednak nawet niewielkie z pozoru oszczędności mają znaczenie dla ostatecznego kosztu. Dlatego warto wiedzieć, jak zaoszczędzić na kupnie mieszkania, aby ostatecznie zostało nam nieco pieniędzy w kieszeni. Wówczas nie będziemy zmuszeni przekraczać założonego budżetu.

Nie jest to zadanie łatwe, ale możliwe! Przedstawiamy wskazówki, dzięki którym kupimy mieszkanie, a dodatkowo oszczędzimy sobie stresu i pieniędzy.

Zdecyduj się na mieszkanie od dewelopera

Mogłoby się wydawać, że mieszkanie z rynku wtórnego jest lepszą inwestycją. Z pozoru tak jest, ponieważ zwykle mieszkania używane są tańsze. Jednak biorąc pod uwagę wszystkie koszty, ostatecznie możemy znacznie przekroczyć zakładany budżet. Dlaczego? Ponieważ w przypadku starszego budownictwa nigdy nie możemy mieć pewności co do sprawności instalacji elektrycznej, kanalizacyjnej, ogólnego stanu ścian i podłóg, szczelności okien itd. Z pozoru zadbane i gotowe do zamieszkania lokum może kryć wiele niespodzianek, które pojawią się dopiero podczas remontu. Dodatkowo remont wiąże się z koniecznością zerwania podłóg, skucia ścian, wymiany stolarki okiennej i drzwiowej, a także wymianą instalacji i mebli. Za prace remontowe oraz odpady budowlane należy dodatkowo zapłacić – a w związku z rosnącymi kosztami opłat za śmieci może to być sporo dodatkowej gotówki.

Nowe mieszkania w Krakowie lub Łodzi można kupić w atrakcyjnej cenie, jednocześnie omijając konieczność wykonania kosztownego remontu. Lokal w stanie deweloperskim wymaga zazwyczaj pomalowania ścian, położenia podłóg, podłączenia podstawowych urządzeń oraz umeblowania.

Uniknij niespodzianek

Warto nieco bliżej przyjrzeć się „niespodziankom”, które mogą spotkać nas w przypadku mieszkania z rynku wtórnego. Mogą się pojawić nie tylko podczas remontu, ale również w trakcie użytkowania lokalu. Nieszczelne okna i nieocieplona elewacja to większe wydatki na ogrzewanie. Obecnie budowane osiedla spełniają wszelkie normy energooszczędności i są budowane z nowoczesnych materiałów, które zapewniają odpowiednią izolacyjność cieplną. W mieszkaniu z rynku wtórnego mogą pojawić się problemy z wentylacją, a tym samym z wilgocią i pleśnią.

O ile sprawy związane ze stanem technicznym budynku możemy sprawdzić jeszcze przed zakupem, o tyle wiele problemów pojawia się dopiero po czasie. Kupując mieszkanie tańsze, możemy niczego nie zaoszczędzić – ponieważ okaże się, że wszelkie dodatkowe środki będzie trzeba przeznaczyć na opłaty lub kolejny, kosztowny remont. Co więcej, mieszkanie od dewelopera objęte jest pięcioletnią rękojmią, liczoną od dnia odbioru mieszkania. To znaczy, że w przypadku pojawienia się wad fizycznych lub prawnych mamy możliwość żądania ich naprawienia, obniżenia kosztów zakupu lub odstąpienia od umowy i zwrotu środków.

Kup mieszkanie na niższej kondygnacji i na początkowym etapie inwestycji

Na kupnie mieszkania od dewelopera, na przykład od Samson Dom, oferującego nowe mieszkania, domy i apartamenty na sprzedaż w Łodzi i Krakowie można znacznie zaoszczędzić. Zwłaszcza jeśli na mieszkanie zdecydujemy się na początkowym etapie inwestycji. Zwykle mieszkania są wówczas najtańsze. Wiąże się to co prawda z kilkoma uciążliwościami. Mieszkanie i osiedle możemy zobaczyć jedynie na wizualizacji – zazwyczaj na tym etapie kupuje się „dziurę w ziemi”. Dodatkowo inwestycje mogą składać się z kilku etapów, a tym samym po odbiorze naszego M obok powstawać mogą kolejne bloki. Warto jednak przetrwać hałas, kurz i inne niedogodności z tym związane – zaoszczędzić możemy nawet kilka tysięcy złotych na każdym metrze mieszkania.

Dodatkową oszczędnością będzie wybór mieszkania na niższej kondygnacji. Zwykle są one tańsze, a w przypadku kilkupiętrowych bloków nie różnią się niczym od mieszkań znajdujących się wyżej. Piękne widoki rozpościerają się z najwyższych pięter wysokich apartamentowców. W kilkupiętrowym bloku widok z ostatniego piętra będzie bardzo podobny do tego z niższych kondygnacji. A cena mieszkania? Zdecydowanie mniejsza.

Wybierz odpowiednią formę finansowania

O ile na mieszkanie posiadamy odpowiednią sumę gotówki mamy spore możliwości – kupno od ręki jest korzystne dla sprzedającego, niezależnie od tego, czy jest to osoba prywatna, czy deweloper. Możemy spróbować negocjować obniżenie ceny w zamian za sprzedaż za gotówkę. Z pewnością będzie to opłacalne dla obydwu stron.

Co zrobić, jeśli na zakup musimy wziąć kredyt? Najlepiej uzbierać jak największą kwotę na wkład własny. Banki wymagają obecnie 10%, 20% lub nawet 30% wkładu własnego. Choć mogłoby się wydawać, że propozycja z 10% wkładem własnym jest najkorzystniejsza, jest wręcz przeciwnie. Im większy wkład własny, tym mniejszy kredyt, a więc mniej do spłaty. Ostatecznie zaoszczędzić można nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, w zależności od tego, na jaki kredyt się zdecydujemy oraz ile wkładu własnego będziemy mieli.

Z drugiej strony nie warto zwlekać, jeśli mamy dopiero 10% wkładu własnego, a na uzbieranie kolejnych 10% musimy poczekać kilka lat. Ceny nieruchomości wciąż idą w górę. Najlepsze rozwiązanie: mieć większy wkład własny. Jeśli mamy jedynie minimum nie warto czekać – droższe mieszkanie to większy kredyt, a tym samym większy wkład własny i wyższe koszty.

Znajdź mieszkanie w odpowiedniej lokalizacji

W przypadku zakupu mieszkania liczą się trzy rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja. To powiedzenie agentów nieruchomości ma w sobie wiele prawdy. Lokalizacja może wpłynąć na koszt zakupu mieszkania. Zwykle im dalej od centrum, tym taniej. Czy to znaczy, że dla oszczędności trzeba kupić mieszkanie na obrzeżach miasta? Niekoniecznie. Warto jednak wybrać taką lokalizację, która będzie oferowała tanie lokale mieszkaniowe, a jednocześnie nie będzie powodowała problemów z dojazdem do pracy, szkoły lub przedszkola. Pozorna oszczędność na zakupie tańszego mieszkania poza miastem może wiązać się z większymi wydatkami na paliwo. Najlepiej porównać koszty zakupu mieszkań w różnych lokalizacjach wraz z wydatkami na paliwo, w zależności od trasy i odległości. Wówczas będziemy mogli wybrać optymalną opcję.

Metraż? Niekoniecznie najmniejszy

Mogłoby się wydawać, że najtańsze są kawalerki. Okazuje się jednak, że w przeliczeniu na metr kwadratowy za mniejsze mieszkanie… zapłacimy więcej. Jeżeli chcemy zaoszczędzić, dobrze jest wybrać mieszkanie o nieco większym metrażu. Oczywiście dopasowanym do naszych potrzeb i możliwości. Nie warto decydować się na tanią kawalerkę, jeśli w przyszłości planujemy powiększenie rodziny. Trzypokojowe mieszkanie dla singla również może nie być najlepszym pomysłem. Wybierając pomiędzy mniejszym a większym metrażem lepiej zdecydować się na większe: w przeliczeniu na metr kwadratowy za każdy zapłacimy mniej, choć oczywiście ostateczna cena będzie wyższa.

Korzystaj z promocji i negocjuj!

Właściciele mieszkań z rynku wtórnego raczej nie proponują atrakcyjnych ofert promocyjnych, co również przemawia na rzecz mieszkania od dewelopera. Warto śledzić poczynania inwestorów w okolicy, w której chcemy kupić mieszkanie. Deweloperzy oferują promocje różnego typu: wykończenie mieszkania pod klucz w cenie apartamentu, dodatkowe środki na wykończenie np. kuchni lub miejsce parkingowe w gratisie. To dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności!

Jak już wspomnieliśmy, lepszą pozycję negocjacyjną mamy w momencie, kiedy płacimy gotówką. Jednak nawet w przypadku zakupu na kredyt nie jesteśmy na straconej pozycji. Nic nie stoi na przeszkodzie, by próbować negocjacji. Zwłaszcza jeśli doskonale poznamy ofertę oraz ewentualne mankamenty inwestycji. Mamy wówczas punkt wyjścia do negocjowania ceny. Warto jednak dobrze się przygotować i nie proponować obniżenia ceny bez odpowiednich argumentów. Będziemy mieli wówczas większą siłę przebicia, a tym samym szansę na zaoszczędzenie gotówki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj